Strona główna Archiwum Kryzys na rynku rolno-spożywczym w Unii Europejskiej oraz pojedynczych rynkach państw członkowskich. Hiszpania narzeka na problemy z wolną wymianą dóbr we Francji.

Kryzys na rynku rolno-spożywczym w Unii Europejskiej oraz pojedynczych rynkach państw członkowskich. Hiszpania narzeka na problemy z wolną wymianą dóbr we Francji.

Jedną z konsekwencji kryzysu na rynku wołowiny, wieprzowiny, produktów mlecznych oraz owoców i warzyw we Francji, są liczne demonstracje francuskich rolników, którzy proszą o wybór francuskich produktów. Jedną z akcji, podejmowanych przez nich w trakcie demonstracji, jest blokowanie produktów pochodzących z krajów Państw Członkowskich.

W styczniu 2015 roku UECBV informowało o wystąpieniu zjawiska spożywczego patriotyzmu w niektórych krajach członkowskich, w tym we Francji. Od tamtej pory sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Hiszpania skarży się na francuskich rolników atakujących samochody przewożące żywność. Takiego ataku doświadczyły już nawet firmy zrzeszone w ZPM. ZPM w tej sprawie prowadzi interwencję w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, francuskiej Ambasadzie oraz skierowało prośbę o podjęcie stosownych działań przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Francuscy rolnicy uważają jednak, że ich dramatyczna sytuacja finansowa spowodowana jest nieuczciwą konkurencją ze strony państw Unii Europejskiej, której standardy są niższe niż te obowiązujące w ich kraju. W ich rozumieniu usprawiedliwia to podejmowane przez nich działania.

Francuski Minister ds. Rolnictwa wspiera promocję francuskich produktów na wszystkich etapach łańcucha dostaw żywności. Stwierdzono, że wsparcie to jest całkowicie zgodne z prawodawstwem UE. Pozostaje pytanie: co dalej z blokowaniem samochodów przewożących żywność i zjawiskiem spożywczego patriotyzmu, które działają przeciwko supermarketom i sektorowi gastronomicznemu?

Nikt nie zaprzeczy istnieniu kryzysu w sektorze mleczarskim, owocowo-warzywnym i mięsnym. Francja, ale także inne kraje członkowskie, znajdują się pod presją niezbilansowanych rynków, wpływem rosyjskich restrykcji weterynaryjnych oraz nałożeniem przez Rosję politycznego embarga.

Oznacza to, że rozwiązanie kryzysu nie powinno odbyć się na poziomie Francji, Hiszpanii czy innego Państwa Członkowskiego, ale na poziomie całej Unii Europejskiej.